9:15 - cotygodniowa sesja na basenie, trochę kraula, trochę grzbietu i kilka skoków na deskę (+ poślizgnąłem się i spadłem ze startera do wody - brawa dla mnie :D ), generalnie jednak z przewagą stylu klasycznego.
Niestety z powodu remontu basenu Akademii Morskiej, był to ostatni taki trening w tym roku akademickim.
Wieczorem czas na siłownię. Dzień przerwy wykorzystałem na redukcję, średnie ciężary, dużo powtórzeń, kilka serii - full body workout. Moja waga jest moim przeciwnikiem na 10 kilometrach tak więc ruszam z redukcją.
Pierwsze niepokojące impulsy z kolana, jutro idę do apteki.
dawaj jakieś foty! :D
OdpowiedzUsuńTo nie fotoblog, specjalnie pisze tutaj bo nie mam fociszy do postów na fbl :D
Usuń:D
Usuńłee, no ale cóż, życzę powodzenia!
sama zamierzam startować! :d
Dawaj dawaj :) będzie fun :D
Usuń