środa, 29 maja 2013

Dzień XXIV

Miałem dziś potworne problemy z motywacją i lenistwo spowodowało że dopiero przed 23 wziąłem się za trening. Ale jednak!

Dzisiaj siłownia, trochę więcej uwagi poświęciłem rozgrzewce co zdecydowanie mi się opłaciło :)

Czas na długi, regenerujący sen :)

1 komentarz:

  1. tez czasami mam chwilowy brak motywacji i tak jak u Ciebie, zazwyczaj konczy sie cwiczeniami po 23:00 :D ale fakt, ze w dzien trening jest bardziej efektywny :) DAJESZ!!!

    OdpowiedzUsuń