Odkąd zacząłem trenować, nawet nie przeszło mi przez myśl, że od treningów odwiedzie mnie coś tak przyziemnego jak przeziębienie. A jednak - człowiek to słaba istota.
Mam nadzieję, że te kilka dni absencji na trasie nie wpłynie katastrofalnie na moje wyniki.
Najbliższy start już 28 września i to uwaga... w Kartuzach! 6 km to nie mój dystans, ale potraktuję to jako etap przygotowań do półmaratonu i postawię na szybkość. Bieg o którym mowa to:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz